Strona 1 z 1

. w fotosyntezie 2

: 06 cze 2006, 23:55
autor: nimb
przeczytałem ten pierwszy temat i sie troche zdziwiłem, powiniscie zobaczyc pozadne gospodarstwa ogrodnicze a w duzych miastach nie ma tego problemu wiec co do dokarmiania roslin CO2 bo tak to sie nazywa dokładnie:

DOKARMIANIE ROŚLIN CO2

-dla większości roślin ozdobnych najlepszy poziom CO2 jest ok. 900pm (200-400 ppm w powietrzu)
Korzyści:
-zwiększenie zielonej masy (do 50%)
figowiec, begonia
_zwiększenie plonów kwiatów
Róże, goĽdziki, alsermerie
-przyspieszenie kwitnienia
chryzantema, lilia, róża, begonia
-poprawienie jakość kwiatów
gerbera, róża
-poprawienie pokroju roślin
-zwiększenie liczby pędów bocznych
ponsycja,
-zwiększenie liczby liści u roślin doniczkowych
Objawy przenawożenie:
-nekrotyczne plamy
-chloroza
-zahamowanie wzrostu
Stosowanie:
-dokarmianie roślin Co2 stosuje się od wschodu do zachodu słońca

i tego nie stosuja tylko w holandii lecz tez w Polsce w wielu szklaraniach, tunelach foliowych. Rozkłada sie tzw. rękaw perforowany czyli folia z otworami połozona na ziemi przy roslionach i pąmuje sie w nią CO2, mozemy to wykozystac ale tyko gdy rosliny maja zapewnione odopwiednie warunki rozwoju i gdy mamy wiele takich samych gatunków lub rosliny o z bliżonych wymaganicha, a najlepiej gdy połączymy to z fertygacją i doświetlaniem. w domowych warunkach troche trudne ale jest wykonalne jak np. posiadamy ogród zimowy(musi byc mozliwosc izolowania od reszty domu) albo małe ogrodowe szklarnie szczególnie w tym przypadku przydało by sie dokarmianie roslin co2 gdyz w szklarniach sa duze wachania co2 a w słoneczne dni moze wystepowac niedobor co2. oczywiscie sterowane wszytko komputerem kilmatycznym np. GPK 2000 bardzo droga zabawka ale jak gdzies ktos znajdzie na ile czasu otwierac zawor z Co2 i przy jakim objetosci pomieszczenia to czemu nie, a AdamJonas niech sobe nadal otwiera butelki z colą.
Student ogrodnictwa.

: 07 cze 2006, 09:45
autor: Noriko
No i...? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci konkretnie chodzi... Artykuł jak artykuł...

: 07 cze 2006, 10:34
autor: nimb
To przeczytaj pierwszą czesc pt. . w fotosyntezie jak doczepili sie do pytania Nihlahtak a nie udzielili prawie zadnej sensownej odpowiedzi, mimo ze post juz był zamkniety to stwierdziłem niech wie, a jak sie tym interesuje. :wink:

: 07 cze 2006, 12:25
autor: Noriko
Ok...

: 07 cze 2006, 14:29
autor: Adi_Kamil
Chłopak ma kilkanaście lat.

Dopisz mu jeszcze co go może spotkać, jak będzie majstrował z CO2 bez wiedzy o tym i dopiero wtedy będzie OK.

: 08 cze 2006, 02:33
autor: nimb
taa to co moze go czekac przy błedach w uprawie z uzyciem co2 w domu to juz było w pierwszej czesci.

: 24 cze 2006, 16:12
autor: PawełR
Jak ktoś chiałby sie z tym CO2 bawic to domowym sposobem też mozna to uzyskac mianowicie gnijaca słoma jest tez żródłem CO2 wiec mozena w jakims worku ja trzymac podlewajac woda. Strasznie to smierdzi i nieradził bym w domu trzymac jedynie na dwoze jednak nie jestem przekonany co do skutecznosci tej metody przy pomidorach zwieksza plony a przy drzewkach to nie wiem.

: 24 cze 2006, 17:58
autor: kliksiu
niebawcie sie w domu CO2 :) jest bezwonny co sprawia ze tak naprawde niewiadomo ile sie go juz nawdychało :) cięzszy od powietrza co jest wadą i zaletą :) Aczkolwiek profesjonalnie przygotowana SZKLARNIa :) to rozumiam ale DOM to miejsce gdzie mieszkają ludzie i CO2 ma tam mało do szukania :)))

: 24 cze 2006, 19:15
autor: MateuszT
Tak sobie czytam ten temat i się zastanawiam... jaki w ogóle jest sens tej . w fotosyntezie ?? :roll:
Jakoś ani w lesie, ani w parkach, czy nawet w miastach, drzewa nie są "otoczone" całym oprzyrządowaniem do produkcji CO2... to co jest w powietrzu wystarcza. Jeśli zapewni się optymalne warunki roślinie, to nie trzeba bawić się w produkcję gazów ( :D ), bo fotosynteza będzie przebiegała na odpowiednim poziomie.

Jeśli koniecznie ktoś się uprze, to w domu polecam metodę wykorzystującą proces fermentacji drożdży. Ci trochę starsi pamiętają (ja niestety tylko z opowieści rodziców), jak to sie kiedyś bimber pędziło :D . Jak wszystko się uda, to przynajmniej zobaczycie, że dodatkowa dawka CO2 nic nie da, a przynajmniej będzie korzyść z własnej produkcji trunków wysoko procentowych :D .

: 24 cze 2006, 22:24
autor: kliksiu
zeby wyprodukowac bimber drogi kolego owszem niema problemu wrzucasz drozdze cukier letnia wode i masz Co2 od groma ale jak juz wyzej wspomnialem w tkaim pokoju z CO2 Niebędzie sie zbyt przyjemniesiedziec :)) po paru dniach sie mogą zacząc problemy zdrowotne :) CO2 tak samo jak CO łaczy się z chemoglobiną i krazy po naszym ciele uniemozliwiajac nam wymiane gazową :) radosne to

: 24 cze 2006, 23:56
autor: Nihlahtak
No ja juz przestalem myslec o tej . w fotosyntezie, moze i w jakimś stopniu pomoglo by to w rozwoju roślinie, ale nie chce mieć na sumieniu calej rodziny :P. Chociazz.. pomoge drzewkom, wystawie na balkon do sloneczka :)

: 25 cze 2006, 21:53
autor: Olon
No popatrz Kliksiu...
a mnie na PO uczono że jeden z nich to gaz trujący a drugi - duszący. :-)

: 25 cze 2006, 22:20
autor: kliksiu
;] wiesz mam swoją teorię co do PO
aczkolwiek jestem z ciebie dumny ze się uczyles :)
CO to czad, i zeczywiscie jest trujący :) o wiele bardziej niz CO2 obydwa te gazy mają jednak podobny mechanizm działania, a trują poprzez łączenie się z Hb. dlatego eksperymentowanie z nimi jest niebezpieczne...

: 20 lip 2006, 18:12
autor: freediver_wawa
pozatym wejdĽ na stronę www.yamadori.pl tam masz sporo fizjologii m.in. fotosyntezę więc poczytajcie :)
Kon