zimowanie bonsai

Możliwość pisania jedynie przez osoby należące do grupy. Do grupy mogą dołączyć jedynie osoby polecone przez członków grupy.
Awatar użytkownika
ibuki
Posty: 66
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:29
16
Imie i nazwisko: Mariusz Folda
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Janowice (podbeskidzie)
Kontakt:

zimowanie bonsai

Post autor: ibuki »

Zimowanie bonsai - na przykładzie klona burgera (acer burgerianum)

Bardzo często słysze pytanie jak w IBUKI Studio Bonsai zimowane są drzewka bonsai.

Pomysłów na zimowanie jest bardzo wiele. To jeden z nich, ktory bardzo fajnie się sprawdza dla moich drzew. Jest też nie skomplikowany.

Bonsai, tak jak inne drzewa w naturze, potrzebują okresu spoczynku. Jeżeli są to drzewa naszego klimatu. Np. temperatura dla sosny by ta mogła faktycznie skorzystać z przerwy zimowej powinna być PONIZEJ +5C.
Super jeżeli mamy miejsce pomiędzy 0C a +5C (idealne warunki np w nieogrzewanym pomieszczeniu). Wtedy rośliny nie potrzebują dodatkowego zabezpieczania. Ja przyjmuje tak naprawdę ze nie pozwalam bonsai BEZ DODATKOWEGO ZABEZPIECZENIA przez dłuższy okres czasu być w temp poniżej -10C.

Szklarnia, tunel foliowy wcale nie są idealnymi miejscami na zimowanie. Fakt chronią przed zimnym wiatrem, jednak wahania temperatury potrafią być ogromne, szczególnie w okolicach lutego gdy słońce zaczyna już mocno grzać a noce potrafią być jeszcze bardzo bardzo zimne. Wtedy może wystąpić problem tzw. suszy fizjologicznej. Rośliny w słoneczny dzień w szklarni mają bardziej wzmożoną wegetacje z powodu wysokiej temperatury, potrzebują wody a bryła korzeniowa jest nadal zamarznięta i usychają. W lutym bywa tak że w namiotach foliowych temp. w dzień, koło południa, dochodzi do +20C a w nocy -20C. Dobrze jest więc naszą szklarnie ocieniowac od środka dostępnymi w sklepach ogrodniczych cieniówkami lub zastosować mleczną lub najlepiej białą folie w tunelu foliowym. Wtedy skoki temp. pomiędzy dniem a nocą nie będą aż tak drastyczne.

Myślę ze dobrym rozwiązaniem jest sposób zimowania na zewnątrz (pokazany na zdjęciach).
W ten sposób zimuje wiele drzew w IBUKI Studio Bonsai. Także wielu moich przyjaciół bonsaistów stosuje ten sposób od lat z dobrym skutkiem.
Plastikowa (lub drewniana) skrzynka, wysypujemy jakieś 10-15cm DROBNEJ kory, kładziemy na nią drzewko bonsai i przesypujemy donice warstwą kory 10-20cm (patrz zdjęcia poniżej).
Znajdujemy gdzieś w ogrodzie zaciszne miejsce, osłonięte od wiatru, jednak do którego deszcz, śnieg mają dostęp. Najlepiej NIE od strony południowej, gdzie nasłonecznienie może być nie potrzebnie za duże (mocno operujące promienie słoneczne w mroźne, bezśnieżne dni). Dodatkowo pod skrzynki układamy warstwę styropianu, która jest świetnym izolatorem od zmarzniętego podłoża. Jeśli sprzyja nam szczęście bonsai zostanie zasypany śniegiem, który jest bardzo dobrym izolatorem. A jeśli chcemy się dodatkowo zabezpieczyć, budujemy stelaż i gdy zima jest bezśnieżna a prognoza pogody mówi ze w najbliższej nocy będzie bardzo niska temperatura, co najczęściej zdarza się w lutym w ostatnich latach (kilka super zimnych nocy), wtedy na stelaż wieczorem narzucamy przygotowana AGROWŁUKNINE (białą, odbijającą światło). Rano możemy ja poskładać i schować.
Nie polecam dołowania bonsai w gruncie. Czasami w mokrą zime w dole gdzie znajduje się bonsai może nazbierać się dużo wody a nocą może ściąć mróz. Donice a także korzenie drzew mogą tego nie przeżyć.

Idealnie by było tak jak na zdjęciach przygotowane do zimy bonsai wstawić w jakieś nie ogrzewane pomieszczenie lub altanę z pełnym dachem. Najlepiej by takie miejsce miało okno (nie musi być duże).
Chodzi o to by rośliny poprzez dostęp do naturalnego światła, wiedziały jaki mamy okres w ciągu zimy/miesiąc. Gdy temperatura zwiększa się a noc jest coraz krótsza, wtedy wiedzą ze trzeba się zbierać do życia :)
Tak jest .... nie chodzi o to by widziały ze dzień jest coraz dłuższy. Tylko ze noc jest coraz krótsza.... Rośliny mierżą ilość/długość okresu ciemności/nocy podczas doby a gdy ta się skraca, wiedza ze wiosna tuz tuz. Czasami naturalnego światła zimą jest tak mało ze.... nie ma co mierzyć :(
Nie polecam wstawiać roślin bezpośrednio do okna, szczególnie gdy jest to okno od strony południowej. Chodzi o wspomniany wcześniej problem suszy fizjologicznej (tak jak w szklarniach, foliakach), gdy np. zimujemy rośliny w 'zimnej' piwnicy zaraz w oknie i temperatura nocą jednak spadnie tam poniżej 0 i bryła korzeniowa zamarznie a podczas dnia świecące bezpośrednio słonce wpłynie na drastyczny wzrost temperatury. W takiej sytuacji nawet zieleń może ulec zniszczeniu gdy na zamarznięte nocą igły padną rano przez szybę mocne promienie słoneczne. Lepiej ułożyć rośliny w niedużej odległości od okna by słonce nie świeciło bezpośrednio na nie. Bliżej ustawić rośliny iglaste, które potrzebują więcej światła a potem rośliny liściaste, które nie maja w tym czasie zieleni.

Wspomniane powyżej sposoby zimowania bonsai, nie są jedynymi znanymi, dostępnymi itd. Jest na to wiele sposobów. Ja podzieliłem się moimi, sprawdzonymi. Sprawdzonymi także przez wielu bonsaistów. Zdażaja się rózne zimy, czasami nie trzeba stosować żadnych zabezpieczeń, jednak warto pomyśleć o tym, gdy faktycznie zależy nam na naszym drzewku.

WAŻNE.. BARDZO WAŻNE !!... wiele bonsai ginie zimą wcale nie od mrozu a od... przesuszenia.Pamiętajmy by podlewać nasze drzewa także zima gdy tego potrzebują. Skąd mamy wiedzieć ze potrzebują?? wystarczy dotknąć bryle korzeniowa lub przesypana korę, jeśli doschła...LEJEMY!!!:))
ahhh i ... nie podlewamy w momencie gdy bryła korzeniowa jest zamarznięta.

powodzenia i.... byle do wiosny :)
Mariusz

więcej informacji na temat:
- IBUKI Szkółka Roślin na: http://www.ogrodyjaponskie.com.pl
- IBUKI Studio Bonsai & Ceramics na: http://www.ibuki.com.pl
- Mariusz Folda (bieżące prace na bonsai i ceramice bonsai) na: http://www.facebook.com/mfolda
Załączniki
699.JPG
699.JPG (109.52 KiB) Przejrzano 10880 razy
703.JPG
703.JPG (76.51 KiB) Przejrzano 10880 razy
145.JPG
145.JPG (122.99 KiB) Przejrzano 10880 razy
069.JPG
069.JPG (80.93 KiB) Przejrzano 10880 razy
142.JPG
142.JPG (141.74 KiB) Przejrzano 10880 razy
podczas przesypywania drobną korą, 10cm pod donicą, 10-15 cm kory nad donicą.
podczas przesypywania drobną korą, 10cm pod donicą, 10-15 cm kory nad donicą.
066.JPG (88.98 KiB) Przejrzano 10880 razy
528.JPG
528.JPG (90.35 KiB) Przejrzano 10880 razy
533.JPG
533.JPG (103.23 KiB) Przejrzano 10880 razy
144.JPG
144.JPG (130.49 KiB) Przejrzano 10880 razy
071.JPG
071.JPG (74.17 KiB) Przejrzano 10880 razy
.
ODPOWIEDZ