Strona 1 z 4

kyokushin karate

: 13 sty 2006, 07:17
autor: PiotrMochocki
Witam.Czy ktos może interesuję sie ta Japońska sztuką walki.Jeśli tak to w tym temacie może moglibysmy sie dzielic swoimi osiągnieciami ,gdzie byliscie na obozach który macie stopień zaawansowania.
Ps.Chciałbym sie pochwalić,że u mnie w Radomiu był wczoraj Jeremicz i zdałem na 9kyu.Czekam na wasze posty.
Pozdrawiam

: 13 sty 2006, 08:04
autor: Bolas
Ja kiedys wywaliłem kolesiowi z karata w leb. Nie wiem jaki typ udezenia to byl ale zawsze jakies osiagniecie ;)

: 13 sty 2006, 08:23
autor: AnnaDorota
Karat - jednostka jubilerska, do wyrażania wagi brylantów i innych drogich kamieni, o ile dobrze pamiętam 2 gramy czy cóś takiego. Jako odważniki używano dawniej nasiona chleba świętojańskiego (strączyńca). 1 nasionko = 1 karat.
Tak że Bolas udajesz tylko brutala, przyznaj że trafienie gościa "z karata" czyli nasionkiem o wadze 2 gramów (czy cóś koło tego) to bracie nawet nie jest działanie ostrzegawcze ;P

Z drugiej strony - jesłi on go tym karatem ogłuszył.... No to jest masterstwo sweta jednak........ =D>

Sorry za offtopic abstrakcyjny, ale mam grypę i muszę pracować W SOBOTĘ i iech to będzie okoliczność łagodząca.............

: 13 sty 2006, 14:20
autor: Michał
Bolas pisze:Ja kiedys wywaliłem kolesiowi z karata w leb. Nie wiem jaki typ udezenia to byl ale zawsze jakies osiagniecie ;)
mi też nieraz się uda zastosować jakiś coś :D
nie ważne jaki to typ udezenia wazne żeby był skuteczny 8) 8)

: 13 sty 2006, 14:46
autor: PatrykRadulak
Ja wszystkich brzuchem "powalam" :-o :razz:

: 13 sty 2006, 15:18
autor: kutny leszek
A ja gdzieś mam na wideo mistrzostwa europy w karatkowaniu...

: 13 sty 2006, 15:44
autor: PiotrMochocki
No niby tak żeby był skuteczny...ale technika to podstawa...
Bolas ,ale tak poważnie chodziło Ci ogółem ze udrzeyłes kogos z karate czy karatem :-) ?

: 14 sty 2006, 13:11
autor: Bolas
Wiesz bylem na imprezie typu: "weĽ sztachete i bij sie jak człowiek!"

: 14 sty 2006, 15:17
autor: Corfe
"kto sie waha -ręką macha"

:wink:

: 14 sty 2006, 17:33
autor: piotr brozek
A ja uprawiam styl KĘDY UCIEKACZ
uprawiam nie znaczy nawoże. :?

: 15 sty 2006, 10:13
autor: PiotrMochocki
Bolas kyokushinkai to jest własnie karate.A długo już cwiczysz dżudzitsu??

: 15 sty 2006, 12:47
autor: marcin-k25
Nie boję się silniejszych - tylko szybszych :-P

: 15 sty 2006, 12:51
autor: PiotrMochocki
Mielismy tutaj rozmawiac teoretycznie o tych sztukach a ten topic woule sie nie rozwiaja np.wypowiedĽ Marcina-Marcinie co chciales przez to powiedzieć? :?

: 15 sty 2006, 14:21
autor: kuchar
do niedawna chodzilem na kyokushin ale sie przeprowadzilem do zdunskiej woli tu tez chodzilem ale bylo jakos dziwnie i przestalem... mam niebieski pas 2 razy bralem udzial w zawodach kumite

1 i 3 miejsce

mysle nad wroceniem do tego stylu walki a jakie jest wasze ulubione kopniecie??
moje mawashi geri jodan

pzdr

: 15 sty 2006, 17:15
autor: Dziuniek
Ja preferuje inna szutke walki,a mianowicie boks .. :P:P Trenuje jakies pol roku ;)

: 15 sty 2006, 17:15
autor: PiotrMochocki
Kuchar a ile juz chodzisz?W kadetach startowałes?Moje ulubione to ogólnie mawashi(loking) fajne też jak komuś z hiza kopniesz pod żebro:)
Zapukaj do mnie na gg-8048050.

: 15 sty 2006, 23:24
autor: shishiodoshiMeth.
Kiedyś lubiłem boks, teraz lubię POKÓJ :D
Mój kumpel od jakiegoś czasu trenuje karate. Wspominał nawet, że zdobył jakiś wyższy stopień!

: 16 sty 2006, 08:31
autor: kuchar
ja chodze 4 lata a loking dokladnie naywa sie mawashi geri gedan :-P :-P hehehe

: 16 sty 2006, 15:49
autor: PiotrMochocki
Tak,tak sie potocznie mówi Łatwiej :-P Ja też juz dość sporo chodze.Nikogo nie obrazając ja wole karate,poniewaz mozna wykorzystac prace nóg,a w boksie tylko ręce(przysłowie.Łapami każdy umie machać :-) Bez obrazy of course

: 16 sty 2006, 20:30
autor: Dziuniek
Wiesz,to nie jest do konca takie proste,jak sie moze wydawac .. Tak samo moglbym powiedziec,ze kopac kazdy potrafi .. Tak .. Zgodze sie .. :) Ale zapewne z doswiadczenia wiesz,ze kopac,a zadawac ciosy noga to nie jest jedno i to samo i wymaga wiele wysilku,zanim sie tego nauczysz :) A praca nog w boksie (chociaz moze sie nie wydawac) jest rowniez bardzo wazna .. Nauke boksowania zaczyna sie od nauki chodzenia !! tj. w przod i w tyl dolaczajac do tego prace barkow,bioder i rak :)