Rozłożysty jałowiec

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Rozłożysty jałowiec

Post autor: Vegetan »

Tak jak wielu radziło, nabyłem jałowca w "szkółce" (właściwie to mama mi kupiła w dziale ogrodniczym w jednym z marketów). Jako, że nie ja go kupowałem, nie miałem wpływu na decyzję o wyglądzie. Jest bardzo rozłożysty, wręcz płożący i...nie wiem jak się za niego zabrać. Nawet nie umiałem porządnych zdjęć zrobić. Od czego zacząć? Siedzi już troche w nowej ziemi i wielkiej doniczce, ostatnio podsypałem nawozu (ale chyba mam zły, bo jest przeciwko brązowieniu liści i zdaje się, że nie ma azotu http://www.inco-veritas.com.pl/chemia_g ... igiel.html)i podlewam jak ma sucho, ale nie mam pojęcia, jak go uformowac. Pomożecie?

Wysokość 27 cm do najwyższego miejsca
Obwód pnia u podstawy 5cm
Załączniki
Juniperus3.jpg
Juniperus3.jpg (83.82 KiB) Przejrzano 8137 razy
Juniperus2.jpg
Juniperus2.jpg (70.05 KiB) Przejrzano 8137 razy
Juniperus1.jpg
Juniperus1.jpg (88.74 KiB) Przejrzano 8138 razy
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

śmieszne, mama kupiła jalowca 8) eee, szkoda gadac ,oddaj komus do ogrodka...
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Vegetan »

Tak, śmieszne, mama chciała zrobić mi prezent i kupiła mi z dobrą myślą jałowca. Śmieszne.


Moge tego jałowca wkopać do ogródka jeśli na prawdę nic nie można z nim zrobić...
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

Jest bardzo młody. Możesz dać do gruntu i kontrolować przyrosty.
Wojtek Łukaszewski
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Vegetan »

Ale będzie coś z niego? Jakaś kaskada lub cóś? Czy kupić sobie innego?
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Z tych zdjęć ciężko coś powiedzieć. Nie widać przebiegu linni pnia.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Vegetan »

Właśnie ciężko samemu zrobić zdjęcie, ale to wygląda, jakby z jednego pnia wychodziły na wysokości 2 cm 3 rozgałęzienia. Spróbuję trochę go podskubać i porobić jeszcze kilka zdjęć.
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

No i po co?! Mniej zielonego to wolniejszy przyrost! No chyba, ze chcesz miec bonsai zapalke.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
Sentinel
Posty: 127
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
19
Imie i nazwisko: Bartosz K
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Sentinel »

Wiatam,
Kamil napisał:
Mniej zielonego to wolniejszy przyrost
W sumie racja ale i tak się nie dokońca zgodzę z taką radą. Uważam, że warto już na początku usunąć ewidentnie zbędne gałęzie.
1. dlatego, żeby dopuścić promienie słoneczne do wnętrza korony i przez to pobudzić wzrost pędów w jej wnętrzu
2. aby siły witalne drzewa nie były marnowane na to co i tak ma być usunięte
3. i w końcu, na tym etapie może mniej ważne ale, w celu prześwietlenia go na tyle aby łatwiej było zobaczyć jaki kształt ma pień, jakie jest rozmieszczenie głównych gałęzi i zaplanować dalsze prace

Proponuję usunąć gałązki, które nie wyglądają zdrowo, rosną w dół lub w górę od głównych gałęzi. Także przerzedzić te miejca, skąd wyrasta po kilka gałęzi.

Pozdrawiam
Bartek
Ostatnio zmieniony 17 maja 2006, 10:39 przez Sentinel, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Bartek
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Vegetan »

Sentinel -> Pisze się przerzedzić, proszę, popraw, bo aż mnie razi.

Oto nowe fotki po poprzycinaniu. Troszeczkę mi się urwała jedna z głównych gałęzi jak próbowałem odgiąć, ale tylko troszeczkę pękła, cały się pokłułem, ale udało mi się. Pasty na rany nie mam, jutro skocze do ogrodniczego, może będą mieli:
Załączniki
1.jpg
1.jpg (85.61 KiB) Przejrzano 7975 razy
4.jpg
4.jpg (73.25 KiB) Przejrzano 7974 razy
3.jpg
3.jpg (78.76 KiB) Przejrzano 7974 razy
2.jpg
2.jpg (74.63 KiB) Przejrzano 7974 razy
5.jpg
5.jpg (64.96 KiB) Przejrzano 7973 razy
6.jpg
6.jpg (91.73 KiB) Przejrzano 7969 razy
7.jpg
7.jpg (78.85 KiB) Przejrzano 7969 razy
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

na 7 zdjecie, na zadnym nic nie widac...
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam,
Sentinel mi się wydaje, że to, co pisał Kamil to prawda i miał pewnie na myśli przyrost pnia no i ogólny całej rośliny. U wielu odmian drzewek pozostawia się na sezon lub dwa wszystkie gałązki wraz z liśćmi bez przycinania a efekt jest zadowalający (pod warunkiem, że drzewko jest w gruncie, jeśli chodzi o outdoory). Co z tego, że powycinasz niektóre gałązki jak pień rośliny maksymalnie będzie miał grubości ołówka. Co do suchych gałązek to się zgodzę, bo na pewno są niepotrzebne.

Vegetan posadĽ tą roślinę do gruntu i zapomnij o jakimś formowaniu lub drastycznych cięciach na ładnych parę lat. W szkółce naprawdę można znaleĽć fajny materiał o pokaĽnym już pieńku. Nie opłaca się inwestować w taki materiał jaki ty dostałeś. Trzeba było dołożyć ze dwie dychy i kupić coś konkretnego.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2006, 18:36 przez Tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Awatar użytkownika
Sentinel
Posty: 127
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
19
Imie i nazwisko: Bartosz K
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Sentinel »

Tedunio, zgadzam się, że teraz do gruntu i nic nie robić przez parę lat. Wydaje mi się jednak, że Vegetan zostawił na tyle dużo zieleni, że drzewko spokojnie sobie poradzi a przyrastać będzie teraz to co istotne czyli pień i pozostałe gałęzie.
Bartek
Pozdrawiam
Bartek
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Vegetan »

Jakbym go zasadził jaki był wcześniej, to bym już go chyba nie odkopał...widziałem takie jałowce u nas, na pół ogrodu wielkie, rozłożyste, płożące.


Moge go wkopać jeszcze w tym sezonie? Nawozić?


Tedunio->Trzeba jeszcze mieć w pobliżu szkółkę...
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
ODPOWIEDZ