Moja Karmona

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Koreek22
Posty: 7
Rejestracja: 06 gru 2009, 18:21
14
Imie i nazwisko: Rafalk
Województwo: lubelskie

Moja Karmona

Post autor: Koreek22 »

Witam. Mam wielki problem. Otóż moja karmona zrzuca lisćie. Są takie brązowe i są widoczne jakby "żyły" drzewo jest prawie gołe . zastawiam sie czy przypadkiem Go nie przelałem. Moze ktos wie co oznaczaja spadające brązowe listki z widocznymi "żyłami" jak cos zdjęcie moge podesłac . a i kora drzewa tez sie nieco zmieniła. bardzo prosze o odpowiedz . Dziękuje
misiek13
Posty: 8
Rejestracja: 19 kwie 2009, 12:12
15
Imie i nazwisko: michal
Województwo: lódzkie
Lokalizacja: Wrocław , Wieluń

Post autor: misiek13 »

sprawdz czy drzewko zyje zdrap troche kory i zobacz czy jest zielone?
Moja karmona miala ten sam problem tylko opiekunka ja trzymala po 3 4 dni w wodzie i problem z korzeniami spowodowal zgubienie wszystkich lisci ale regularne podlewanie troche wiecej swiatla i po woli ale skutecznie drzewko sie zazielenia , ale kora byla wporzadku... wiec moze wstaw zdjecie i sprawdz czy zyje?
Awatar użytkownika
lukipela
Posty: 156
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:47
16
Imie i nazwisko: Pawel F
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin

Post autor: lukipela »

misiek13 pisze:sprawdz czy drzewko zyje zdrap troche kory i zobacz czy jest zielone?
Ludzie,litości...jak na wszystkie pytania o drzewko macie odpowiadać "zdrap korę" to sobie darujcie.Przecież koreek napisał że liście opadają a nie że opadły całkiem.Gdyby opadły całkiem to jeszcze przez jakiś czas byłoby zielono pod korą,więc nie ma co debatować - skoro drzewko gubi dopiero liście to zdrapywanie kory nic nie da bo na pewno jest pod spodem jeszcze żywa tkanka.
Koreek - napisz jak się zajmujesz drzewkiem,gdzie stoi,jak podlewasz itd.,bo przyczyn opadania liści jest bardzo dużo.
...
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Lukipiela bardzo słuszne zadaje pytania. Nie napisałeś gdzie trzymasz drzewko i jak długo je masz. Czy drzewko stoi na oknie, czy gdzieś na regale ? Jak często jest podlewane ? I czy dysponujesz zdjęciem - sam opis nie zawsze pomaga. Mi np żólte liście czasami z brązowymi plamkami i zielone żyły na środku to brak magnezu w roślinie - ale jest zima i to nie dotyczy zapewne tego przypadku. NApisz coś więcej i zapodaj fotki. Druga sprawa - jest na forum opcja "szukaj" bankowo takie tematy też już były poruszane.
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Koreek22
Posty: 7
Rejestracja: 06 gru 2009, 18:21
14
Imie i nazwisko: Rafalk
Województwo: lubelskie

Post autor: Koreek22 »

Oczywiscie najpierw szukałem ale nie mogłem nic znaleźc. NO to już wszystko mówię
Drzewko mam od miesiąca i 3 tygodni przyczym pierwsze dwa tygodnie stało na oknie gdzie miało przez cały dzien słonce lecz od spodu grzał kaloryfer i zrezynowałem. przeniosłem je na na biurko,troche dalej od kaloryfera lecz nasłonecznienie takie same.Gdy je dostałem chyba przesadziłem z podlewaniem ,teraz podlewam co 2-3 dni .Nie wiem co mam już robic . nie używalem nawozów. dwa dni temu użyłem nawozu- biopon z nadzieją ze może brakuje jakiegoś składniku .Zauważyłem też ze bardziej opadają te liśćie w środku korony drzewa a te "na zewnątrz" bardziej się trzymają . Aha zapomniałem dodać że drzewo stoi w keramzycie. zdjęcia postaram się zamieścić jeszcze dzisiaj.
Awatar użytkownika
lukipela
Posty: 156
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:47
16
Imie i nazwisko: Pawel F
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin

Post autor: lukipela »

No więc tak:
-co do stanowiska to jak najszybciej postaw na parapecie...ludzie od zawsze trzymali rośliny doniczkowe na parapetach pod którymi są kaloryfery i jakoś rośliny od tego nie padały.Dlatego nie ma co cudować z bonsai - to jest normalna roślina,tyle ze z powodu płaskiej doniczki i bardziej przepuszczalnego podłoża jest bardziej narażona na wysychanie podłoża.Ale wystarczy w takim przypadku kontrolować wilgotność i będzie ok.
-brak światła jest o wiele groźniejszy...piszesz że na biurku jest takie samo nasłonecznienie a to na pewno nie jest prawda.Człowiek może nie widzieć różnicy,ale roślina widzi.Sama szyba zatrzymuje część światła a jak odstawisz roślinę od okna to będzie tylko gorzej.Z resztą sam piszesz że najbardziej opadają liście wewnątrz korony (a więc te do których dociera najmniej światła).Myślę że to jest najważniejsza przyczyna Twojego problemu.
-co do podlewania to sam musisz wyczuć czy nie jest za częste - wszystko zależy od tego jak przepuszczalna jest mieszanka.Pamiętaj tylko że zimą zapotrzebowanie na wodę jest mniejsze,
-nie powinieneś nawozić teraz drzewka.Po pierwsze zimą z reguły nie nawozimy drzewek,a poza tym Twoja karmona jest w złej kondycji,więc ma bardzo ograniczoną zdolność pobierania substancji odżywczych z gleby,a w zrost ich stężenia może doprowadzić do suszy fizjologicznej i śmierci drzewka.Dlatego na forum tysiące razy było napisane że nawozimy tylko drzewka w dobrej kondycji.
Także najważniejsze w tej chwili żebyś jak najszybciej przeniósł karmonę na okno.
Pozdrawiam
...
Koreek22
Posty: 7
Rejestracja: 06 gru 2009, 18:21
14
Imie i nazwisko: Rafalk
Województwo: lubelskie

Post autor: Koreek22 »

Czesc.. niestety ale chyba nie da się już jej odratowac.. Drzewo wygląda jak martwe pod korą nie widac nic zielonego . liscie się łamią.. załączam zdjęcie.Slyszalem ze karmona jest dosyc trudna na początek i jest kapryśnym gatunkiem.Może polecicie mi coś łatwiejszego aby troche pożyło. oto zdjęcia:
http://www.fotoload.pl/index.php?id=c8f ... a6d8a21837
http://www.fotoload.pl/index.php?id=08b ... cfca69a994
http://www.fotoload.pl/index.php?id=34a ... 7953e98214
http://www.fotoload.pl/index.php?id=c8b ... c5fd7a4678
http://www.fotoload.pl/index.php?id=cd1 ... 0626ba1f61
Awatar użytkownika
lukipela
Posty: 156
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:47
16
Imie i nazwisko: Pawel F
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin

Post autor: lukipela »

Chyba najłatwiejszym gatunkiem indoor jest fikus.
A co do zdjęć to słowa uznania - zrobić zdjęcia na których do tego stopnia nic nie widać to prawdziwe osiągnięcie :wink:
...
Koreek22
Posty: 7
Rejestracja: 06 gru 2009, 18:21
14
Imie i nazwisko: Rafalk
Województwo: lubelskie

Post autor: Koreek22 »

przepraszam za jakosc. ale aparat robi swoje;/ czyli ficus. a wiąz? jak z wiązem
Awatar użytkownika
bubinek
Posty: 117
Rejestracja: 19 wrz 2007, 12:57
16
Imie i nazwisko: Kacper B.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Leszno

Post autor: bubinek »

"wiąz drobnolistny - ulmus parvifolia

stopień trudności: gatunek trudny w uprawie. "

viewtopic.php?f=29&t=2064

Tak więc wiąz jest raczej nie polecany na początek. Trzeba go zimą trzymać w chłodnym miejscu, a do tego trzeba mieć odpowiednie warunki, inaczej nie przetrwa zimy.

Jak chcesz zacząć przygodę z Bonsai, to najlepiej od ficusa. W ogrodniczym na pewno znajdziesz takie drzewka (a właściwie kilka drzewek w doniczce). Samodzielnie są oczywiście zbyt cienkie, żeby stać się choćby za 20 lat jako takim bonsai, ale ficusy łatwo się zrastają. Można je związać namoczoną w wodzie rafią (poproś w kwiaciarni - mnie sprzedali) i poczekać aż pnie zaczną się zrastać. Potem można kształtować. Fikusy są bardzo odporne, rzadko komu udaje się je zabić.

A 'najsamprzód' :D to kup fikusa i naucz się nim opiekować, podlewaj jak ma sucho, obserwuj jak się zachowuje.
Postaw na parapecie przy oknie (to że będzie stał obok grzejnika, nic mu nie zaszkodzi...) i czekaj. Po miesiącu będziesz mógł już próbować związać pnie do zrośnięcia. Wpisz w :szukaj: ficus, to znajdziesz kilka ładnych okazów. Jeden z forumowiczów ma super fikusa, który powstał ze zrośnięcia pni, poszukaj - może znajdziesz...

Pozdrawiam!
Kacper
..::BuBu::..
misiek13
Posty: 8
Rejestracja: 19 kwie 2009, 12:12
15
Imie i nazwisko: michal
Województwo: lódzkie
Lokalizacja: Wrocław , Wieluń

Post autor: misiek13 »

mam pytanko rowniez o carmone. Podobny problem ale zyje i to <font color="#FF0000">napewno //ort</font> nie swiatlo przyczyna jest jakies 4 miesieczne zle podlewanie ktore doprowadzilo bryle korzeniowa do tragedi ( korzenie czesciowo a razczej calkowicie zgnily ) ale drzewko zyje tylko nie wiem co robic zraszam, naswietlam ... i roslina poprostu zyje nic sie nie dzieje ( stan caly czas taki sam - ogolnie kiepski)mysle o przesadzeniu czy jest to dobry pomysl?
Awatar użytkownika
SirDejw
Posty: 30
Rejestracja: 08 gru 2009, 20:59
14
Imie i nazwisko: Dawid Markiewicz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Post autor: SirDejw »

Interpunkcja !!!

Przesadzenie drzewka w złej kondycji może zakończyć się jego utratą. Nie zraszaj, nie ma takiej potrzeby (ten gatunek za tym nie przepada). Aby odbudować korzenie przepływowe musisz zapewnić jej optymalne warunki, ustabilizować gospodarkę wodną rośliny. Gleba musi być stale lekko wilgotna wewnątrz bryły.
http://mgz-dejw.blogspot.com
ODPOWIEDZ