moj pierwszy ficus bennjamina i jego (moje) problemy

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Bolilol

moj pierwszy ficus bennjamina i jego (moje) problemy

Post autor: Bolilol »

witam panowie prosze o .. sytuacja wyglada tak że postanowiłem pobawic sie w robienie bonsai i stwierdziłem ze najpierw musze wychodowac sobie materiał na nie totez moja mamusia miała duzego juz ficusa benjamina no to uciołem kawałek jednej gałazki do kieliszka z wodą i po kilku tygodniach były juz korzenie no to posadziłem i dbam i rosnie ale jest problem taki bo moja mama miała tez drugiego jeszce malutkiego ficusa tez pochodzącego od tego duzego no i teraz tak sie zorietowałem ze moj ficus po poł roku jest mniejwiecej takiej samej wilekosci jak sadzonka mojej mamy po roku to to spoko ale piekne małe listki jak w tej sadzonce i u dawcy gałazki w moim ficusie zaczeły rosnąc duzo wiesze na zdjęciu pewnie tego az tak nie widac ale tak jest moj ficus jest w białej donicytak to jest pierwsza sprawa a druga to taka ze przekonałem mame zeby dałą mi poeksperymentowac na swoim fikusie no ale nie chciał bym czegos spiepszyc bo niewiem z ktorej strony zrobic przód no i niewiem co z tym zroboc co uciac i wogóle. troche zamotałem
1. niewiecie moze co siestało z liscmi w mjej sadzonce ze rosna takie duze bo w jego "ojcu" rosna małe i w jego "bracie" tez (mile widziane te inne uwagi)
2. co zrobic z tym dyzym ficusem jeszce nic przy nim nie manipulowaem , zktorej strony przod i co zrobic dalej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

hej. Ja widze przyd rosliny na pierwszym zdjeciu, ale to juz Twoj wybor. Wydaje mi sie ze liscie sa duze bo jest mu u Ciebie poprostu dobrze:) Nie powinienes sie tym martwic i jak wyrosnie dluzszy ped to go przycinaj, a jak sie korona zagesci to i listki beda robily sie mniejsze.
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Bolilol

Post autor: Bolilol »

aha no spoko no tez tak myślałęm ze przod włąsnie z tej strony ale dalej ne wiem zo dalej zroboc z tym drzewkiem co przyciąc ktore gałązki a moze wszysktie troche sktocić a moze przerzedzić całe drzewko???
Bolilol

Post autor: Bolilol »

ludu moze byscie dali jakies propozycje co ztym zrobiec bo wydaje mi sie ze to dobry materiał??
Awatar użytkownika
shishiodoshiMeth.
Posty: 417
Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
19
Imie i nazwisko: Artur M.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: shishiodoshiMeth. »

Materiał fajny. Co do formy to pokombinuj.
Ogólna zasada przy cięciu to zostawić na gałązce po 2 liście, przy czym nie jest to sztywna reguła. Czasami zostawia się 3 liście gdy zależy nam na wydłużeniu lub rozgałęzieniu pędu. W przypadku fikusa nie polecam zostawiać po jednym liściu. Powoduje to, zwykle nie pożądane wydłużenie gałązki.
Cięć na fikusach nie robi się tuż przy liściu tylko w połowie międzywęĽla, inaczej uszkodzisz pąki wyrastające z kieszonki pomiędzy gałązką a obecnym liściem.
Jeżeli z pomiędzy gałązki a liścia wyrośnie już jakiś nowy pęd i pojawią się na nim liście to ucinasz blaszkę starego liścia (tego który rośnie w miejscu wyrastania nowego pędu). Pozwoli to na prześwietlenie rośliny i dotarcie światła do nowych pędów, stary liść i tak już swoje zrobił (dał początek nowemu pędu) i nie jest już potrzebny, a zabiera jedynie energię nowemu pędowi. Wielkością liści się nie przejmuj. Jak fikus się dobrze rozgałęzi i będziesz przycinał mu korzenie podczas przesadzania to liście w końcu będą mniejsze. W tej chwili większe liście powodują szybszy przyrost pnia na grubość.
Artur
Vegetan
Posty: 83
Rejestracja: 20 lis 2005, 20:20
18
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Vegetan »

Na Twoim miejscu, tak jak jest na tym pierwszym zdjęciu dużego ficusa, przyciąłbym kilka listków i gałązek aby uwidocznić ciekawą linię pnia. O reszcie niech się fachowcy wypowiedzą.
Kajetan mam na imiĂŞ,
staropolsko zaiste,
chociaÂż urodziÂłem siĂŞ w zimie,
lubie dni pogodne, lecz i mgliste :P
ODPOWIEDZ