Pomniejszanie liści

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Okta

Pomniejszanie liści

Post autor: Okta »

Witam!
Jestem poczatkujacym bonsaista, jednak juz troche oczytanym.
Posiadam Ficusa Benjamina juz po wstepnym formowaniu i chcialbym mu troche zminiejszyc liscie. Wyczytalem, ze jedna technika jest przycinanie blaszek lisciowych, druga zas w sezonie oberwanie polowy lisci np z jednej strony drzewka przy ograniczeniu systemu korzeniowego. Ktora z tych metod jest lepsza albo ktora z nich bardziej sprawdzi sie na moim fikusie lub moze wy znacie jakies inne skuteczne metody.

Pozdrawiam Oktawiusz
Awatar użytkownika
kuchar
Posty: 61
Rejestracja: 24 lis 2005, 20:03
18
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: kuchar »

prosze prosze ziomek mieszka obok mnie (ja ze zdunskiej woli) heheh no wiec do tematu
ja stosuje ta 2 metode i jak narazie zmniejszyly mi sie liscie...
www.pajacyk.pl pomĂłż głodnym dzieciom...
pozdrawiam DAMIAN
Okta

Post autor: Okta »

Do Zduni chodzilem do szkoły średniej:) Ale wracając do liści tez chyba spróbuje te druga najwyzej jak by nie zadziałała to skusze się na te pierwszą chyba, że ktoś zna jeszcze jakąś inna, lepszą ....pozdr
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Zakładam, że obaj wiecie, ze pomniejszanie lisci to OSTATNI etap pracy nad bonsai? Wtedy kiedy już jest ono właściwie uformowane itd?

Ficusy beniamina opieraja się probom porządnego zmniejszania liści, zawsze będą one "za duże". Lepsze sa mieszańce, takie z drobnymi liśćmi.
Anna Dorota
Okta

Post autor: Okta »

Właściwie to nie wiedzialem ale teraz już wiem :) jak sobie to teraz przemyślałem to masz racje bo z większymi liścmi drzewko pewnie szybciej będzie się rozwijać a tego akurat mojemu potrzeba teraz. A o co dokładnie chodzi z tymi mieszańcami?
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Chodzi o to, że łatwiej kupić ficus z małymi liśćmi niż zmniejszać liście beniamina.
Anna Dorota
Okta

Post autor: Okta »

Aha dziękuję za porade myśle że dowiedziałem się już troche i tych liściach i co najważniejsze dowiedzialem się, że bedę musiał się tym martwic gdzieś za około dwa lata więc przez ten czas pewnie zdąże sie już wystarczająco dowiedzieć o tym żeby się tego podjąć bez strachu, że zabije moje drzewko. Pozdrawiam
marta

Post autor: marta »

czesc moge ci . rozwiazac twoj problem z liscmi twojego fikusa jestem juz obcykana w tych sprawach i duzo wiem na ten temat dlatego moja rada dla ciebie jest zebys poobrywal wszystkie listki z twojego drzewka i wystawil to drzewko za okno na jedna noc(by wymarzlo ) efek bedzie morowany nastepne listki beda wyrastac mniejsze proponuje powtarzac ten zabieg co jakis czas
Kome
Posty: 64
Rejestracja: 01 wrz 2004, 21:28
19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kome »

Bardzo ciekawa rada jeszcze nigdy o takim sposobie nie slyszalem =D>
ficus + wymarznięcie hmm ciekawe co z tego wyjdzie :D
Pozdrawiam Maciek
Okta

Post autor: Okta »

Ja osobiście z rady nie skorzystam........Niezbyt to mądre
Awatar użytkownika
Martin
Posty: 151
Rejestracja: 04 kwie 2005, 10:16
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Martin »

Oj Marto, Marto
Za miesiąc osiemnastka a dojrzałości wcale (to stwierdzam po lekturze wszystkich twoich postów)
Postanowiłaś sie wyżyć na naszym forum.... ? Załóż temat w śmietniku - "śmiejemy się z bonsaistów i ich badyli" a nie zaśmiecaj innych tematów.
Albo może się poucz, idĽ na spacer przewietrz się. Teraz ferie - może narty ? Co ?

Pozdrawiam
Marcin Sz.


Ps. Przepraszam za offtopic
Pozdrawiam
Marcin Szymanek
ODPOWIEDZ