przesuszenie wiąza drobnolistnego
przesuszenie wiąza drobnolistnego
witam niestety przez zmianowy charakter pracy zaniedbalam troszke mojego wiaza tzn chyba ciut zbyt mocno go przesuszylam, bo lisci praktycznie nie ma a te co zostaly wysychaja:( drzewko jest dwa razy dziennie zraszane przy tych upalach staram sie 2 razy w tygodniu podlewac metoda zatapiania.dodatkowo dla odpoczynku po 4 miesiach zdjelam mu druty czy dobrze zrobilam??pozdrawiam
- Bushman
- Posty: 288
- Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
- 16
- Imie i nazwisko: Wojciech N.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bytom
Przy takiej pogodzie to 2 razy na dzień to dla mojego mało. Zrewiduj metodę podlewania... ![Poszukaj :szukaj:](./images/smilies/icon_search_neutral.gif)
Drut dobrze że jest zdjęty... jak nie ma liści to co tu drutować. Teraz nic nie rób przy nim, nie nawoź i pozwól mu się odbić. Dbaj o to żeby gleba była wilgotna ale nie stała w nim woda. Przelanie może być gorsze od przesuszenia, dlatego nie należy popadać z jednej skrajności w drugą.
![Poszukaj :szukaj:](./images/smilies/icon_search_neutral.gif)
Drut dobrze że jest zdjęty... jak nie ma liści to co tu drutować. Teraz nic nie rób przy nim, nie nawoź i pozwól mu się odbić. Dbaj o to żeby gleba była wilgotna ale nie stała w nim woda. Przelanie może być gorsze od przesuszenia, dlatego nie należy popadać z jednej skrajności w drugą.
Wojciech N.